Jest w sieci parę takich miejsc, gdzie dech zatyka a czas przestaje istnieć. Człowiek by tylko siedział , patrzył na te przedmioty wychodzące spod zdolnych łapek,podziwiał je i wzdychał. Tak było z anielskimi zawieszkami i brydzią z magicznymi przedmiotami które mi się marzyły, a które teraz dzięki uprzejmości Dziewczyn zdobią mój domek. Wszyscy też chyba gościli na blogu Drewnianej szpulki, zachwyciło mnie serduszko, takie cudne jak to Aneta potrafi, z monogramem, no i poprosiłam o wymiankę. Z duszą na ramieniu oczekiwałam odpowiedzi, i baaardzo się ucieszyłam kiedy się zgodziła. Jutro wysyłam paczuszkę. Z racji jednak na to,że Anetka dostanie swój prezent dopiero w grudniu... Mikołaj przygotował maleńką niespodziankę. Pozdrawiam serdecznie i mam nadzieję, że zawartość przypadnie Ci do gustu kochana. Już nie mogę doczekać się serduszka. Pozdrawiam serdecznie.
A tak wyglądało pakowanie prezentu;))))
Ja z takim zapartym tchem oglądam wszystkie Twoje dzieła...i nazachwycać się nie mogę... pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJuż samo opakowanie wygląda jak zachwycający prezent! :) Gratuluje udanych wymianek i pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńoch piękności :)) prezent zapakowany wyglada świetnie :)
OdpowiedzUsuńbuziaki :**
Bardzo mi miło i dziękuję Wam za tak cieplutkie słowa. To moja pasja i cały czas staram się jak mogę uczyć się i poprawiać błędy. Serdeczności posyłam.
OdpowiedzUsuńWow, ale opakowanie, jestem pod wrazeniem. Wiesz trudno bedzie cos takiego odpakowac, albo trzeba bedzie zrobic to z wielka pieczolowitoscia aby sie nie uszkodzilo;-))))
OdpowiedzUsuńPrzesylka ode mnie powinna lada dzien byc, moze nawet dzis.
Buzka
Takie opakowanie musi skrywać nie lada skarby :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę cierpliwości, bo u mnie pakowanie zwykle kończy się na ozdobnej kupnej torebce :(
Elegancja Francja.....piekne!
OdpowiedzUsuńTwoje pakowanie to instne dzieło sztuki! Aż się nie chce odpakowywac. Już samo to zapowiada istne cuda w środku. Żebym ja tak umiała pakowac:(
OdpowiedzUsuńGorąco pozdrawiam:))