Dotarła, stwierdziłam,że jest OK. i po drobnych przeróbkach spełni swoje zadanie. Pokazę Wam w przyszłości co wymyśliłam;))
Dotarła i kolejna paczuszka z wymianki świątecznej od niesamowitej Kobietki, której blog znajduje się TU ("Ja kobieta") zajrzyjcie koniecznie.
Niezależnie od tego co bym napisała, nie oddam mojego zachwytu nad przedmiotami, które dostałam
Marysiu jesteś niesamowita- Jeszcze raz Bardzo Ci dziękuję.
Zobaczcie sami
Po otwarciu paczki moim oczom ukazały się takie oto cuda
O mało nie padłam z wrażenia,kiedy zobaczyłam pudełko- mistrzostwo!
Dzieci, które nie dawały za wygraną i mnie obsiadły, przekrzykując się na wzajem, koniecznie chciały wiedzieć co jest w środku. Powiedziałam, że pudełko jest moim prezentem i że nie ma nic w środku, że jest piękne i że w ogóle. No i żeby dały spokój otworzyłam pudełko
NO I PADŁAM!!!!
Pierwszy i tak był zapach lawendy. Bardzo ją lubię, kojarzy mi się z ciepłem i serdecznością.
Czułam się tak jak małe dziecko,które dostaje prezent. Doskonale zdaję sobie sprawę ile serca i cierpliwości oraz czasu trzeba było włożyć w wykonanie takich cudeniek. Marysiu jeszcze raz BARDZO CI KOCHANA DZIĘKUJĘ.
To jednak nie był koniec emocji. Wieczorem do drzwi zapukał listonosz. Dostałam paczkę, kolejną, ale tej się nie spodziewałam. Doszłam do wniosku,że listonosz się pomylił (niedaleko mieszka moja koleżanka i nazywa się tak jak ja- myślałam,że to do niej) Siedziałam przy stole i debatowałam, moje dziecię jednak w ciągu minuty wygłaszając mowę o tym, że ona też chce paczkę, przystąpiło do akcji otwierania przesyłki
Naszym oczom ukazały się takie cuda:
Zanim zdążyłam przeczytać kartkę. Paczuszkę opróżniły Dzieci. WW natychmiast zabrał serduszko a córka notes. Zachwytom nie było końca. Sprawa się wyjaśniła. Paczkę dostałam od Edi (Wytworki Edi)w ramach zabawy Podaj dalej.Tyle,że paczka od Edyty to PAKA a nie mały drobiazg. Jej decoupage jest perfekcyjny, ma niezwykłą cierpliwosć do lakierowania. Wszystko gładkie i niezwykle dokładne. Przydaśki wzbudziły mój prawdziwy entuzjazm, a papier scrapbookingowy jest dokładnie w moim klimacie- już mam na niego pomysł;)) Na zdjęciu brak większosci słodyczy, chyba wiecie z jakiego powodu;)))
Ten śliczny kuferek "uratowany" przed dziećmi, bardzo cieszy moje oczy;))
Edi- jesteś kochana, dziękuję Ci z całego serca. To była niespodzianka,która sprawiła mi ogromną radosć.
Zastanawiałam się nad tym, jak niesamowite są Te Dziewczyny. Ile włożyły pracy,serca,by BEZINTERESOWNIE obdarować kogoś kogo zupełnie nie znają. Cieszę się,że są! Cieszę się że Wy jesteście, że w dzisiejszych dziwnych czasach gdzie cwaniactwo i znajomosci rzadzą światem są Ludzie! Dziękuję.
Wzruszyłam się. Dobrze, że są jeszcze takie osoby...
OdpowiedzUsuńWspaniałe prezenty, a ala kominek świetnie się prezentuje.
Kasiu i ja się cieszę, że prezencik aż tak bardzo Ci się podoba; jeżeli pozwolisz, to podkradnę od Ciebie zdjęcia, żeby pokazać u siebie na blogu jaki świąteczny upominek w ramach wymianki przygotowałam.
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie za wspaniałą zabawę - ja także otrzymałam prześliczny prezent, do tej pory zachwycam się cudowną skrzyneczką i podjadam małą łyżeczką powidełka, gdyż one oprócz niebiańskiego smaku w swoim składzie "procenty" zawierają ...
Pozdrawiam gorąco.
Ależ zdolniacha z tego Moteczka, aż zazdroszczę Ci prezentu! normalnie nie mogę się napatrzeć! A co do ludzi, ja wciąż wierzę, że nie jest tak żle, jestem naiwna, ale chyba tak mi łatwiej...
OdpowiedzUsuńprzepiękne prezenty:))
OdpowiedzUsuńojej, prezenty dostałaś cudowne:):):)
OdpowiedzUsuńa i namiastka kominka jest urocza:)
pozdrawiam serdecznie.
Moje gratulacje,sliczny podarek dostalas :) A ja czekam na swoj ...ciumki
OdpowiedzUsuńNamiastka kominka bardzo stylowa i piękne!Ja mam swój...w pokoju bardzo stary i wiekowy.Przydałby mu się remont...ale brak funduszy czasowych...mimo starego wyglądu to i tak uwielbiam jego ciepło i blask.
OdpowiedzUsuńPrezenciki prześliczne otrzymałaś!
Ciepło pozdrawiam:)
Też padłam! :) Piękne prezenty!
OdpowiedzUsuńśliczne prezenty, niesamowite hafty aniołków na pudelku i serduszku:)
OdpowiedzUsuńDostałaś prześliczne prezenty. Naprawdę to bardzo miłe. Wiem bo niedawno dostałam paczkę z mojej pierwszej wymianki szufladowo-szkatułkowej. Super uczucie. Ja też dostałam więcej niż się spodziewałam :))) Ale Kasiu! Twój kominek jest prześliczny. Gdybyś mogła zdradzić sekret gdzie takie cudne rzeczy się kupuje, to ja bym nie pogardziła taką informacją :)
OdpowiedzUsuńNo faktycznie mialas chwile pelne emocji, i nie dziwie sie :) Piekne przedmioty :) pozdrawiam cieplo
OdpowiedzUsuńSwietny mialas dzien :) Piekne prezenty dostalas ,beda dlugo cieszyc Twoje oczy :)
OdpowiedzUsuńPoz.Dana
Ślicznie dziękuję za ciepłe komentarze
OdpowiedzUsuńDysiak- zdjątko jest podlinkowane- trafisz do sklepu klikając na nie
Miłego dnia.
Właśnie sprawdziłam, że nie podlinkowałam bezpośrednio do sklepu.Kupiłam w Klubie dla ciebie http://www.kdc.pl/
OdpowiedzUsuńCudowne prezenty dostałaś:))mnie też zadziwia takie podejście blogowych koleżanek:)osoby które nigdy się nie widziały w realu są jak najlepsze odwieczne przyjaciółki:)Dobrze że są,bo przynajmniej wiara w ludzi nie ginie:)))
OdpowiedzUsuńależ u Ciebie niespodziewajkami zawitało... nie powiem ja z wymiany komu prezent tez juz dostalam ;)
OdpowiedzUsuń