Poniosło mnie dziś... Zobaczyłam wyzwanie na
craftArtwork moją pracę dedykuję Ani D.
Pewnie jest kilka powodów, ale to ryzykowna gra.
Aneczko trzymam kciuki:))
Za tło posłużyła mi tektura, potraktowałam ją maszynką do embossingu, farbą i distarsami (w tle moja ulubiona Timowa maska)
Użyłam tekstów z postów Czekoczyny:
Och, gdyby tylko Roee Rosen był moim sąsiadem...
Blogger pomaga odkryć co śmierdzi w torbie.
Ot, takie luźne skojarzenie. Ja nie palę, Wy też tego nie róbcie:)) To jest BBLLLLEEEE!:))