czwartek, 7 października 2010

Latarenka

Dziś na szybko, (ostatnio wszystko odbywa się w takim właśnie tempie) powstał pojemniczek "drzwiowy" na drobne słodkości. Zmienił jednak swoje przeznaczenie i został latarenką, po protestach typu;"Mamusiu ja też chcę mieć taką latarenkę jak ty u siebie w pokoju". Świeca dla dzieci towar niewskazany i trzeba było takie oto pomysły zastosować. W roli głównej moje wygrane papiery z szuflady;)))) i "świeczka" na baterie;)))
Ślicznie Wam dziękuję za wszystkie ciepłe słowa i e-malie. Nawet nie wiecie ile dają siły;)) i skrzydeł do dalszych twórczych zmagań;))

9 komentarzy:

  1. Bardzo podoba mi się ten pomysł!
    No i oczywiście wykonanie :)
    Pozdrowienia od różanego...

    OdpowiedzUsuń
  2. Super pomysł!!! Jestem pod wrażeniem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. o kurcze! jestem pod wrażeniem tak zaskakującej kreatywności! nie wpadłabym na to aby zrobić taką zawieszkę-latarenkę na drzwi! pomysł rewelacyjny!

    OdpowiedzUsuń
  4. Różany Anioł, Katarina, barbaratoja, justynia-Ślicznie Wam dziękuję. Cieszę się, że się Wam podoba;)) Junior zachwycony- wieczorem chętniej kładzie się spać;))

    OdpowiedzUsuń
  5. o boże ale cudo !!!!!!!! boski pomysł - ino mam nadzieje, że jesteś dobrze ubezpieczona :-)))

    OdpowiedzUsuń
  6. ha zachwyciłam się latarenką i dopiero teraz doczytałam o tej lampce :-))))) jeszcze lepszy pomysł

    OdpowiedzUsuń
  7. Prześliczna latarenka i świetny pomysł. Dobrze, że nie widzi tego moja pięciolatka, bo pewnie zaraz musiałabym jej taką zrobić ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Ci za każde pozostawione tu Słowo