Uczę się, pomiędzy wszystkimi zajęciami szkolę technikę szydełkowania. Pierwsze próby były na ZPT w podstawówce;)) jakieś,hmmm 30 lat temu;))
Uszyłam woreczek i wypełniłam lawendą,ozdobiłam szydełkową "koronką" i kwiatkiem, do doskonałości mu daleko, ale satysfakcja ogromna. Miłego dnia.
czwartek, 3 marca 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wow, czyli szycie już opanowane, a teraz czas na szydełkowe koronki. Świetnie sobie radzisz we wszystkich technikach, Niezmiennie, kiedy wchodzę to się zachwycam Twoim rękodziełem, ta torba we wcześniejszym poscie - BOSKA!!!.
OdpowiedzUsuńCałkiem niezle , ja narazie potrafie tylko kwadraty na szydelku robic :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplo
Kochana po prostu cudne:) Chyba normalnie na korepetycje się zapiszę:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Ja mojego szydelkowania z ZPT-ow nie pamietam, szkoda bo by sie przydalo. Fajny pomysl z woreczkiem, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPasja Kati- nie,nie, jeszcze do opanowania szycia to mi bardzo daleko, ale staram się i ćwiczę "małe formy". Bardzo mi miło,że podobają Ci się moje tworki. Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńniesława-kupiłam niedawno super książkę "Wielka księga robutek ręcznych". Tam krok po kroku wszystko pięknie pokazane. Pozdrawiam serdecznie.
Asia- kochana, korepetycji to ty nie potrzebujesz;)) ale miło mi,że Ci się podoba. Pozdrawiam serdecznie
Bree - dziękuję ślicznie. Serdecznosci.
Całkiem ładnie wyszła ta szydełkowa koronka. Trochę poćwiczysz to cuda zaczniesz robić. To tak jak z jazdą na rowerze tego się nie zapomina-pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOch uroczo wyszło:))...ja szydełkować nie potrafię ...kiedyś próbowało mnie nauczyć kilka koleżanek i nic z tego nie wyszło...tak jakoś topornie mi szło wię już nie próbuję*
OdpowiedzUsuńDziękuję z całego serca za odowiedzinki na blogu oraz miłe słowa,które są balsamem dla mej duszy...posyłam moc uścisków i buziaków!
Mi się podobają te woreczki.....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Aga
Ślicznie wyszło, kwiatuszek świetny:)
OdpowiedzUsuńWoreczek bardzo ładnie wygląda ozdobiony takimi szydełkowymi dodatkami :)
Woreczek bardzo urokliwy.
OdpowiedzUsuńWidzę że i Ty masz podobnie jak ja, ja też wróciłam do szydełka po ok. 25 latach i sprawia mi to ogromną radośc i wsiąkłam. U mnie będą kolejne próby szydełkowe, myślę że i Ty nie zaprzestaniesz, tymbardziej że efekty bardzo zadowalające. Życzę dalszych sukcesów szydełkowych:)
Pozdrawiam gorąco
Fajny ten woreczek.
OdpowiedzUsuńWoreczek uroczy :)
OdpowiedzUsuńPierwsze koty za ploty :)
OdpowiedzUsuń