sobota, 21 lipca 2012

Wymiana wakacyjna i koszulki na babeczki

Całkiem niedawno usłyszałam o takiej formie spędzania wolnego czasu. Wakacyjna wymiana mieszkań,domów..Na świecie od dawna, u nas raczkuje.. Interesujące, ale.. no właśnie To chyba wcale nie taka prosta sprawa z wiadomych wzgledów. W zasadzie nie miałabym nic przeciwko takiej wymianie z południm Polski. Od dawna marzy mi się pokazanie dzieciom np Krakowa, ale nie tylko. Jest więcej cudownych miejsc,które warto by im pokazać a i samemu pozwiedzać. A nikogo tam nie znam, w hotelach ceny...brrr. A tu chodziłoby o jakieś trzy dni chociaż. No tak tylko wszystko ślicznie pięknie, ale czy któraś z Was ma jakieś doświadczenia związane z taką wymianą? A może ? No sama nie wiem....ale bardzo jestem ciekawa co o tym myślicie.

A tu wczorajsze mufinki z błyskawicznymi "koszulkami", bo działo się,oj działo:)) Dziękuję Kochani:)) było cudnie. Takie koszulki u nas nie do dostania, wydziergałam je więc z dużych serwetek pod ciasta. Z jednej wychodzą 4 sztuki- polecam. Łatwo,szybko,klimatycznie:)






34 komentarze:

  1. Dopiero co użyłam takicj podstawek do dekupażowania żyrandola, Ty podajesz pomysł na koszulki- myślę,ze jeszcze wiele zastosowań znajdzie sie dla nich.Świetny pomysł i jaki praktyczny a jednoczesnie prosty w realizacji.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego tak lubię zaglądać do Was, ile główek tyle super pomysłów,pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  2. fajne koszulki a w sprawie wymianki mieszkaniowej to jedyne co mi przychodzi do głowy to Servas - działa to na mniej więcej na takiej zasadzie: zapisujesz się do nich, zgłaszasz chęć bycia członkiem, następnie gościsz (za minimalną opłatą lub za darmo) innych członków Servasu i samemu możesz też skorzystać z takich mieszkań innych członków na całym świecie, krótko mówiąc Ty zgadzasz się na przetrzymanie turysty a kiedy indziej jakiś innych z Servasu gości jako turystę Ciebie. Oczywiście lista Servasów oraz zasady gościny są określone; członkowie odnotowani w biurach Servasu, więc teoretycznie przynajmniej sprawdzeni.
    A tu adres strony w Polsce:
    http://servas.pl/

    a jeśli chodzi o Kraków to zawsze możesz wpaść do mnie :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. marrgott- dziękuję za informację i za Kraków. Jeśli tylko uda mi się tam dotrzeć dam znać. Z przyjemnością skorzystam z możliwości poznania twórczych łapek w realu:)

      Usuń
  3. to o czym pisze marrgott ma ręce i nogi..inaczej chyba jest to w dzisiejszych czasach ogromne ryzyko:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No własnie, podziwiam ludzi,którzy mimo wszystko udostępniają swoje lokum i zapraszają do siebie.Tylko dzisiejsze czasy są...jakie są.Sama idea jednak świetna:)Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  4. fajny pomysł na ozdobienie muffinek:) a ja mieszkam na Podbeskidziu, do Krakowa ok 1,5 godz, a poza tym pod ręką góry, Szczyrk Szyndzielnia, Milówka, Malinka, Wisła, Ustroń, jezioro żywieckie itd itp:)))) może w przyszłym roku się wymienimy, jak mi dzieciaki podrosną to chętnie się wybiorę nad morze:))))) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O Kochana,brzmi cudownie! Już zazdroszczę widoków z okna:) A temat pozostawiam otwarty, może nam się uda:) Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  5. Ale świetny pomysł ! Bardzo ładnie to wyszło, romantycznie i z klimatem. I smacznie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajne te ubranka na babeczki :)możesz pokazać jak je zrobiłaś ? A ta wymiana nawet fana by była tylko właśnie te nasze dzisiejsze czasy..
    pozdrawiam
    Ag

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne,ze tak. Postaram się w wolnej;)chwili zrobić kursik,pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  7. a czemu nie możesz zamieszczać komentarzy pod postem, link jest na górze pod tytułem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tina, nie wiem co się stało, może jakieś chwilowe kłopoty z blogspotem:)

      Usuń
  8. Bardzo ciekawy pomysł z tą wymianą, też kiedyś o tym już myślałam ale jakoś się nie złożyło...
    Świetne te koszulki, bardzo mi się podobają:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. soul10- cieszę się,ze Ci się podobają. A do pomysłu zawsze można powrócić:))Może być interesująco:)) Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  9. Śliczne koszulki, już myślałam, że dziurkaczem je zrobiłaś ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, tu trzebaby dziurkować "po łuku" więc byłby kłopot:)Pozdrawiam

      Usuń
  10. Świetnie wyglądają tak "ubrane" babeczki:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. Koszulki na babeczki w Twoim wydaniu to poprostu mistrzostwo świata!Najśliczniejsze jakie kiedykolwiek widziałam!
    Gratuluję!
    Pozdrawiam
    Bogna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O,dziękuję Ci ślicznie.Miło mi,że Ci się podobają

      Usuń
  12. Alez cudniaste koszulki. Jak zobaczylam to od razu mialam pytac - skad one???
    Czekam na kursik, pomysl przedni, zazdroszcze pomysłowosci :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zaczynamy zabawę w zastosowanie serwetek?
    U mnie w Lnianym Zaułku kolejny pomysł na nie,zapraszam w odwiedziny.
    A co do wymiany- kiedy już zamieszkam w Bieszczadach na stałe, chętnie będę się wymieniała.
    Zapraszam też na "Pachnące Candy"
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetny pomysł,a Bieszczady cudowne:) Temat otwarty.Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  14. Wspaniały pomysł z tymi koszulkami na babeczki, na pewno go wkrótce wykorzystam!

    OdpowiedzUsuń
  15. Mmm...ale mi narobiłaś ochoty tymi mufinkami:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam przepis na
      http://mojewypieki.blox.pl/strony/Muffinkiibabeczki.html

      Usuń
  16. Narobiłaś mi smaka tymi mufinkami :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  18. Super pomysł!!! Na pewno wykorzystam:)))
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  19. ... no te koszulki są słodkie...
    co prawda u mnie za szybko babeczki znikaja, ale na jakąs imprezę , ku oszołomieniu gości ... super!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Ci za każde pozostawione tu Słowo