Kiedy odkryłam
Jagodowy zagajnik byłam pod wrażeniem właściwie wszystkich prac Ity. Nie ma chyba blogerki, która nie podziwiałaby jej prac:) Jedną z Jej prac, które skradły moje serce był metalowy klosz. Mój kochany N. wziął w końcu sprawy we własne zdolne łapki i oto on we własnej osobie:)) to znaczy klosz nie N. Co prawda nie obyło się bez problemów.Jeśli będziecie kiedyś go robić to zwróćcie uwagę czy drut (na obręcz) można zlutować. Kupując- pan w sklepie zapewniał,że tak.... W praniu okazało się,ze NIE!!! Ciężko też mi było znaleźć drewniane podkładki (to efekt mieszkania w maleńkim mieście) na zakupy trzeba było ruszyć do Gdańska:), ale to mnie akurat nie zmartwiło:)
Numerek 17 pochodzi od innej zdolnej osóbki mianowicie od
Qry Domowej , nie mogłam się im oprzeć:)
Poniżej cudeńka,które do mnie przyszły w paczuszce:) plus w prezencie lniany woreczek z moim imieniem:)
Jeszcze raz ślicznie dziękuję.
Miłego i słonecznego dnia Wam życzę. Dziękuję też za wszystkie ciepłe słowa,które tu zostawiacie- dodają wiary we własne możliwosci:))
Kasiu! Klosz świetnie wyszedł i nr 17 to pewnie wiek jaki każda z nas ma przez całe życie! ;)
OdpowiedzUsuńNumerki Qrki są niesamowite!
A wianek Małgosi to istne koronkowe marzenie!
Buziak!
Wspaniały , zgrabniutki klosik wyszedł a z tym numerkiem wygląda bardzo vintage :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Piękny ! :)
OdpowiedzUsuńMarzy mi się odkąd tak ja Ty zobaczyłam go w Jagodowym Zagajniku ,a Qrkowe plakietki są boskie :)
Ślicznie wygląda to wszystko razem
pozdrawiam
Ag
Ślicznie to wszystko wygląda, lubię takie prace:))
OdpowiedzUsuńOch marzy mi się taki kosz już od dawna:) Prace Qrki cudowne:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny na blogu i miłe słowa, to dodaje mi twórczych skrzydeł.
Ślę słoneczne pozdrowienia.
Peninia ♥
http://peniniaart.blogspot.com/
Świetny kosz :) fantastycznie to wygląda
OdpowiedzUsuńŚliczny jest ten kosz, a numerek dodaje mu jeszcze większego uroku:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa ozdoba (?) :)) a prezencik bardzo przydatny i śliczny!
OdpowiedzUsuńdziękuję za miłe słowa...a klosik to moje marzenie...ale jakoś boje się zabrać))))
OdpowiedzUsuńFantastycznie Ci wyszło :)
OdpowiedzUsuńWspaniały klosz i że to tak doskonale własnoręcznie zrobiony! Ja nie wiedziałbym jak się za niego zabrać, tak szczerze ;)
OdpowiedzUsuńKlosz piękny, obserwuję takie u dziewczyn na blogach , mam już nawet taką siatkę....i jakoś nie mogę się zabrać. tym bardziej tobie gratuluję, że go już masz :)
OdpowiedzUsuńKlimatycznie u Ciebie! I sielsko!
OdpowiedzUsuńPięknie ten klosz wygląda, numerki, które dostałaś także!
OdpowiedzUsuńMnie zawsze mowę odejmuje po nowych postach w Jagodowym zagajniku :) Też kiedyś zrobię sobie taki klosz :) Twój cudny jest :)
OdpowiedzUsuńPiękny ten kosz, podziwiam wykonawcę - ma zdolne łapki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny na moim blogu i pozostawione miłe słowa.
Zdolni jesteście :) Ja też uwielbiam takie klosze.
OdpowiedzUsuńDziękuję za wszystkie ciepłe słowa w imieniu swoim i N. oczywiscie:) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńświetny kosz!
OdpowiedzUsuńPiękny ten kosz!Też bym chciała taki zrobić,ale nawet nie wiem jak się za to zabrać.Tabliczki baardzo klimatyczne!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńteż mi isę strasznie takie klosze podobaja, ale jeszcze się nie odważyłam... ana szyldziki od Qry tez się szykuję...
OdpowiedzUsuńserdeczne